Jak rozumiesz pojęcie 'klasa średnia'?
Ostatnio ogladałam wywiad z Bosakiem który mówił, że lewica to jest taka dla bogoli, a konfederacja to zajmuje sie interesami klasy średniej. Po czym opisał klasę średnią jako kogoś komu rocznie zostaje przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy wolnych złociszy.
Śmiechłam bo wg statystyk tylko 23% Polaków ma przynajmniej 20k oszczędności (a mogli to zbierać 15 lat, a nie rok). Co czwarty Polak na swoich oszczędnościach przeżyje miesiąc.
Termin klasa średnia ma swoją ekonomiczną definicję, ale w życiu potocznym jest używany różnie, wiec jak ty używasz tego terminu?